W wypowiedzi bobusa jest coś na rzeczy, wystarczy spojrzeć na wyniki z ostatnich lat - zyski są, dość stałe, ale czy mając stałe zyski można sobie pozwolić na co raz to większe dywidendy bez końca? Jeśli nie ma perspektyw na wzrost to z czego brać co roku więcej kasy dla akcjonariuszy?