Gdyby ktoś wpadł na pomysł dodruku akcji i puszczeniu ich w rynek to musiałby je najpierw objąć po cenie nominalnej, a ta wynosi na dzień dzisiejszy 10zł (przynajmniej wg obecnego statutu EFR). Ta spółka jest generalnie na dzień dzisiejszy największym "śmieciuchem" na GPW jeśliby wziąć pod uwagę jej C/WK z uwzględnieniem jej nominału, aktywów, zadłużenia itp. Problem polega na tym, że nie bardzo wiadomo czy z obecnych wierzytelności uda się coś wyciągnąć. Według mnie tak, ale to moja prywatna opinia. Kolejny ciekawy pomysł to sekurytyzacja, która pewnie też wypali. W połączeniu z faktoringiem daje niezłe jak dla mnie perspektywy i jest jakimś pomysłem na EFR.
Porównywalnym śmieciuchem był ADVADIS, ale tam postanowili w imię prawa oskubać akcjonariuszy obniżając kapitał zakładowy o 77% (z 1zł zmieniono na 0,23gr) pod nową emisję. Tam mamy 200 milionów akcji, a tu niecałe 5 baniek. Wcześniej proponowano ludziskom akcje o nominale 1zł i ci co wierzyli obejmowali je ze sporą przebitką, a teraz "nowym" oferuje się udziały po 23 gronie, a "starych" ma się w głębokim poważaniu (czyt. w pupie).
Zaniżanie ma na celu skupienie jak najwięcej akcji z rynku przed pozytywnymi infami w przyszłości. Przy obecnej cenie i free floacie na poziomie 54,83% głównym akcjonariuszom też nie opłaca się wywalać bo spółka jest blisko historycznych minimów i byliby sporo w plecy, a trzeba pamiętać, że główni akcjonariusze mają oficjalnie ponad 2 miliony tego papiera (ile nieoficjalnie tego nikt nie wie). Stąd ja się nie boję i powoli wchodzę poniżej 4zł. Ludziska też o tym wszystkim wiedzą i temu nie pozbywają się akcji, bo oni w porównaniu do głównych udziałowców to mają zainwestowane jakieś drobne. Zresztą chwilowo gdyby ktoś chciał to nie ma komu nawet opchnąć bo brakuje popytu. Kilka tysięcy akcji zwali kurs w otchłań 2zł, a może i jednego. Wtedy słabi pewnie wystawią to co mają za psie pieniądze i ktoś za jednym pozamiata. Obecnie zakup PKC za 300tyś zł wywindowałoby kurs na poziom10zł, ale z rynku udałoby się zdjąć zaledwie 60tyś. akcji czyli jakieś 1,21% ogółu, a więc raczej niewiele. No ale cóż tutaj ponoć trzeba mieć albo stalowe jaja, albo być zdrowo smyrniętym. Do mnie pasuje jak ulał.
Pozdrawiam serdecznie.