Nie tylko fałszowała recenzje z fake kont. Rozdawała też klucze za pozytywne recenzje (została upomniania, żeby tego nie robić) i usuwała niewygodne wątki i to do takiego stopnia, ze Steam uznał to za cenzure. Później bezczelnie próbowali wydawać gry pod szyldem "publishing house vr" kłamiąc jednoczesnie, ze rozmawiaja ze Steam na temat przywrocenia im konta. Nie poinformowali też o sprzedaży pod tym szyldem inwestorów, łamiąc też kolejny raz przepisy. Ale nie daj sie wciagnac w dyskusje z naganiaczami, pytamy w tym wątku o przyczyne braku zaintetesowania po tak "udanej" premierze. :)