Przyglądam się od jakiegoś czasu twojej dyskusji z Przemkiem i widzę, że obydwaj jesteście zafiksowani. On chcę, żeby rosło, Ty, żeby spadało. I nie wypieraj się tego, bo taki jest właśnie przewidywalny efekt tego, co tu robisz. W tym aspekcie faktycznie słuszne wydaje się być pytanie tego przemka: po co Ty to robisz?