Oj, rozjuszyłem trolla:) Panie daszek, troll powinien być opanowany, żeby zanęcić leszcza. Nikt nie weźmie na poważnie takiego prostaka i furiata. Radzę odłożyć to świństwo, bo robi kisiel z ostatnich czynnych komórek, no i szef będzie niezadowolony:)