Mistrzu drogi, nie mogłem kupować cdr po złotówce bo gram na giełdzie dopiero od początku 2021r, ale trafiłeś z cdr bo to był mój pierwszy zakup i po miesiącu miałem 50% zysku ( z 10 tysięcy PLN ), zachłysnąłem się sukcesem i dokupilem za następne 20k i po następnym 2 miesiącach miałem 17 tysięcy na rachunku i tak sobie wisialem na cdr aż w końcu dalem się "nagonic" na bowimka na przełomie roku, uciekłem z cdr po 168(17tys zrealizowanej straty) i wszedłem all in w bowim ( stwierdziłem że muszę się odegrać więc przelałem następne kilkadziesiąt tysi i również kupiłem za to bowim) średnia miałem poniżej 10 wywaliłem za +15, i wszedłem poniżej 60gr w greenx ( miałem 100 kilo) i jak frajer wywaliłem po 81 groszy żeby zawisnąc na bowimie po 11.20 ( ostatnio uśrednilem przy ok.9 i teraz mam średnia 10.52). Sprawa greenx nie dawała mi spokoju i zbierałem po trochę poniżej 90gr ( łącznie 50 kilo wywalone po 1.07, wiem jak gamoń... ), Ostatnio wyzbierałem 22kilo greenx w przedziale 1.13-1.20 i czuję się jak ostatni gamoń pomimo kilkunastu tysi zysku w kilka dni, tak że przestroga dla wszystkich jak sobie coś zaplanujcie to się tego trzymajcie bo niby mam zysk, ale mój plan zakładał że do arbitrażu będę miał 100 kilo greenx, chciwość wygrała z rozsądkiem i nawet nie liczę ile potencjalnego zysku mnie to kosztowało. Ps. Cdr planowałem odkupowac po 80, nawet kupiłem kilkaset sztuk po 8x ale jak leszcze zrealizowałem stratę że strachu że wsparcie pękło. Pozdrawiam wszystkich którzy dotrwali do końca tego długiego wywodu :)