Wczorajszy obrót i wzrosty nie były przypadkowe. Spółka dostała subwencję w wysokości miesięcznych przychodów co jest tylko z korzyścią dla niej, bo zastanówcie się: gdybyście mieli pracować i ponosić koszty (materiałów, stałe) czy wziąć dotację w tej samej kwocie bez kosztów, to co byście wybrali?
Jeden z piszących tutaj dał obraz tego jak spółka się rozwija i rozbudowuje moce produkcyjne. Myślę, że to jest robione pod coś grubszego (jakaś umowa na stole), a nie tak ot sobie wydają 6 mln, żeby maszyny się kurzyły.
Jeśli dziś znów ktoś silniejszy będzie kupował to może być bardzo wysoko w najbliższych dniach.