Spodziewacie się mocnych informacji czy kupujecie bo wydaje się że jest tanio? W piątek byl duży obrót i wzrost a wczoraj spadek na małych obrotach mimo nagonki na papier przez weekend.
Wniosek? Cena atrakcyjna dla sprzedających lub niecierpliwi oddają mimo rekomendacji obserwatora znanego z nieprzecietnych zysków na spółkach które wytypowal. Czy się myli? Rynek czy obserwator?