Re: Tak ma padać a cały czas ładujecie torby

Tak ad hoc przyszedł mi do głowy pomysł, bo nurtują mnie te niespodziewane rezygnacje. Przy okazji pojawiły mi się też pytania, bo niestety nie znam prawa odnośnie spółek akcyjnych. Wiemy już z praktyki, że spółka może funkcjonować bez zarządu, ale z radą nadzorczą. Czy może funkcjonować bez rady nadzorczej, ale z zarządem? Bez obu organów zapewne nie, to jakby oczywiste. Prezes Rozenek wyparował z dnia na dzień, a rada nadzorcza zniknie w ciągu kolejnych 2. tygodni. Rozenek to z pewnością dobry znajmy Kostowskiego. Wszyscy odbierali, że dostał zadanie ratowania Moonlita. PlayWay jakby zapłacił za to posiadanymi akcjami Moonlita. A jeśli to było wynagrodzenie dla Rozenka za uratowanie Moonlita, które ma sobie zachować, po uratowaniu, po znalezieniu koła ratunkowego? Naszła mnie myśl, że uratował Moonlita, coś organizując. Zakończył swoje zadanie postawione przez Kostowskiego i odszedł z dnia na dzień, bo to np. aktywny biznesmen, który nie ma już co tu więcej robić. Wynagrodzenie zgarnął,a ile będzie warte, było uzależnione od tego co zorganizuje. Bo nominałem nie była żadna waluta, lecz jednostka akcyjna tej spółki. Zaś rada nadzorcza przez te najbliższe 2 tygodnie ma może już tylko za zadanie dopilnować szczęśliwego finału i posprzątać. Oni może tez zostali odpowiednio opłaceni akcjami, czyli ich zysk uzależniony od skuteczności działania naprawczego. To miałoby sens tylko, że wówczas jedynym zdefiniowaniem, wspomnianego koła naprawczego, jakie przychodzi mi do głowy, to przejęcie Moonlita z jego inwentarzem, czyli byciem na NC, własnościami intelektualnymi, ewentualnymi obecnymi zleceniami, projektem symulatora wody, nami akcjonariuszami i ewentualnie jakimś pozostałym długiem. To miałoby sens przede wszystkim dla spółki mającej ambicje wejścia na NC. Być może tym samym z miejsca znaleźli by się na nim. Sądzę, że życie w ciągu kilku/kilkunastu dni odpowie na nasze piętrzące się pytania, ale wg mnie pomysł o upadku Moonlita, czy jego upadek, wydają mi się nielogiczne, nieuzasadnione.