Dokladnie, juz drugim tygodniu listopada Macron sie w tym temacie wygadal:
Jak informuje BBC, Macron stwierdził, że obowiązkiem Francji oraz innych krajów jest wspieranie Ukrainy. Według niego przyszły miesiąc będzie "decydujący" jeśli chodzi o kontrofensywę sił ukraińskich, której celem jest odzyskanie terytoriów okupowanych przez wojska rosyjskie na wschodzie i południu Ukrainy.
Macron wyraził również przekonanie, że jeśli Federacji Rosyjskiej uda się wygrać wojnę z Ukrainą, wówczas w Europie "pojawi się nowe państwo imperialne", które może zagrozić innym byłym republikom radzieckim i całemu kontynentowi. – Bo oczywiście to, co Rosja robi (na Ukrainie), to imperializm i kolonializm – ocenił.
Zdaniem francuskiego prezydenta "jeszcze nie nadszedł czas", aby Ukraina zasiadła do stołu negocjacyjnego z Rosją. Macron podkreślił także, że decyzję o podjęciu rokowań pokojowych powinien podjąć wyłącznie Kijów.
Dodał jednak, że może nadejść czas, kiedy "będzie można prowadzić uczciwe i dobre negocjacje, wrócić do stołu negocjacyjnego i znaleźć rozwiązanie z Rosją" – podaje BBC.