Moment, a kto ma wpływ na to, jaki jest kurs? Firma, czy akcjonariusze? Ile śmieci ma WK kilkadziesiąt albo kilkaset razy wyższą niż sanwil i dalej rośnie notując straty?
Nie sprzedawajcie akcji, to kurs urośnie, nie umiem tego prościej ubrać w słowa.
Oczywiście zarząd ma w tym wszystkim udział, ale wartość firmy rośnie a nie spada, a realne jej odzwierciedlenie byłoby w okolicach 3,50. Ale jak ktoś ma sianko zamiast mózgu, to sprzeda za połowę wartości. Oby się nie zdziwił, jak pojawi się ESPI, albo większa spekuła siądzie i napompuje kurs.