Oby.
Bo aż trudno mi sobie wyobrazić, że można zaliczyć aż taką padakę.
Z drugiej strony są WZA i akcje, które się tam rejestruje.
A sama obecność na WZA mąci obraz, bo prezesi kłamią w żywe oczy i robią to tak wiarygodnie, że trudno się temu optymizmowi oprzeć.
Najgorsze decyzje ( o dalszym trzymaniu trefnych akcji ) podejmowałem zawsze po WZA właśnie.