Oczywiście wygodnie pominęliście sobie w tych swoich rozważaniach wishlistę Valor Mortis, grze która odbiła się pewnym echem na gemascomie a jest na 270 miejscu na rok przed premierą. Jak rozumiem według was to oznacza, że to będzie totalny niewypał?:)
Kapitalizacja OML to obecnie 140 mln a Road 8,5 mln. Mam jeszcze podawać wam dane do porównania, czy już dacie sobie spokój z tą swoja apokaliptyczna narrację, bo naprawdę to jest trochę śmieszne to co wypisujecie na spółce o kapitalizacji niespełna 9 mln i produkującej grę z kategorii indie.
Chernobyite też nie było jakimś hitem z milionową wishlistą, a farm51 wzrósł pod to kilkaset procent i osiągnął wręcz astronomiczną kapitalizację jak na taki produkt.
Dlatego wracając do meritum - średnio mnie obchodzi sama gra, a czemu? Bo nie zamierzam siedzieć tutaj do premiery. Nie nauczyliście się jeszcze, ze na gameingu łapiesz akcje jak są w dołku i oddajesz je po wzroście przed premierą? Zasada rozgrywania spółek jest banalnie prosta, trzeba tylko cierpliwości.
Na OML i CiG też czytałem że spółki do piachu, gry będą niewypałem itd. A przeszkodziło to kursowi wzrosnąć o 100% od dołka? Ano nie. A tam to jest jeszcze sporo czasu do samych premier, więc pewnie ostatecznie zarobię na żelaznych pakietach ok. 300% przed premierami, jak nie lepiej.
Jak tutaj kurs nie odbije z tych 5,6 zł przed wydaniem gry, to zjem swoje buty. Nie mówię, że jeszcze nie spadnie np. przy optymalizacji grudniowej, ale ten poziom jest już ok do oczekiwania na to co dalej bez żadnego stresu.