czołem Spike i reszta.
no faktycznie w sklepie szału nie ma. robota się klei, kredyt spłacili, jest co robić, tylko jakoś rakieta nie odpala. tygrysek a ile chcesz wywalić? tu chyba nie problem zwalić kurs, może coś podbiorę - najwyżej dzisiaj śledzia nie zjem i w niedzielę schaboszczaka nie będzie. może na zdrowie wyjdzie? :)
pozdrawiam
ps. z innej bajki. co myślicie o plastboxie?