Bo przenajmądrzejszy musiał zrozumieć że samo się nic nie zrobi.
Udało mu się zarobić łatwo w Vistuli , ale teraz inne czasy.
Złotouste pomysły już nie robią wrażenia.
Kilka lat mu zajęło dojście do ściany płaczu.
Swoją drogą to uważam że za wysoka cena za metr jest postawiona dla franczyzobiorców.
Będzie mało ( albo wcale ) odważnych przy takim asortymencie.
Ale powodzenia życzę panie prezesie kochany :))