trudno się z Tobę nie zgodzić przedmówco.
NIestety nie miałem takiego szcześcia ja Ty i jeszcze kisze się - jednak skoro tylko ...... będę pierwszy i już więcej nawet tego nie będę obserwował.
Możę zagląda Tu czasem ktoś kto widzi jeszcze jakaś szanse dla tego papieru - mógłby napisać coś optymistyczne go popartego argumentami rzeczowymi, bo ostatnio na tym forum to wszyscy chyba wiśielczo wyglądają
pzdr