Ależ to leci. Ciekawszym pytaniem jest nie to czy jakiś kolo z forum utopił tu trochę kasy i się zniechęcił, tylko czy faktycznie czy warto zacząć wchodzić. Po czasie wydaje się że głównym ryzykiem mogą być potrzeby kapitałowe dla pociągnięcia jak najdalej RYV120 bo widać że założyciela nie interesuje powrót do wyceny 1mld, woli wszystko postawić wszystko na tą cząsteczkę i zrobić biotecha na poziomie europejskim. Tyle, ze musi do tego przekonać inwestorów, nie wiem na ile realny jest ten venture-debt. Co myślicie?