zdziro, czy u ciebie te "ciężkie dni" trwają 365 dni w roku ? Dyskutujemy, wnioskujemy. Od tego jest forum. Czego się czepiasz? Nie jesteś mile widziana w moich wątkach, nie z powodu krytyki, ale przez to, że w twoich wypowiedziach nie krzty merytoryki.