Mój debiut na giełdzie to 2007r. i niedługo po tym wystartował newconnect z 5 spółkami. Pamiętam debiut Balticonu. Pierwsze 3 sesje były imponujące obroty na poziomie 20 mln zł !!! Kurs wtedy poleciał na 1,92 , a wycena rynkowa wynosiła 600 mln zł !!! Kurs spadł z 1,92 zł na 30 gr !!! Wtedy uznałem, że to okazja i zakupiłem pierwszy pakiet. Niestety jak się później okazało nie była to okazja ;) Po półtora roku kurs był na poziomie 10 gr !!! Pamiętam fix na którym był duży zakup akcji 9 lub 10 gr. Okazało się, że akcje kupili wiceprezesi... Długo nic się nie działo. Kurs ruszył i była hossa na Balticonie. Dotarliśmy do 40 gr !!! W międzyczasie sprzedawałem akcje :) Duży pakiet 100000 akcji udało mi się sprzedać po 36 gr! No i jakąś część w przedziale 36 - 40 gr !! Pamiętam, że upłynniałem akcje od 20 - 40 gr. Potem był resplit akcji 100:1 i kurs się osuwał. Resplit z tego co pamiętam przy kursie 32 gr co po resplicie 100 do 1 dawało 32 zł. W niedługim czasie kurs zleciał poniżej 10 zł. Ja dobierałem akcje od 14 zł w dół :) No i dwa lata temu upłynniałem akcje od 16 zł do 28,4 zł !!! Dla czego upłynniałem ? Bo nie podobała mi się płynność !!! Jak się później okazało dobrze zrobiłem bo wiceprezesi również upłynniali papier. Raz pamiętam jak złapałem jakiegoś słupa. Ustawili zlecenie kupna 5000 akcji po 26 zł, a ja im sprzedałem ;) Wiele mógłbym o Balticonie napisać !!! Pamiętam jak napompowali sobie wycenę księgową o 10 mln zł (sprawa SERENITY). O tym również pisałem na forum ;)