Re: Stefciu tak se myślę...

Trochę mi zajęło zanim zrozumiałem jego strategię. Działa to tak. Skupuje mało płynną spółkę. O dobrych fundamentach. Po czym informuje na forum. Niby, że pod płaszczykiem czy dobrze wybrał. Następnie nawet niewielki ruch chętnych którym spodobała się spółka powoduje wywindowanie kursu, bo płynność jest niewielka i ciężko skupić bez podniesienia kursu. A kiedy urośnie wywala akcje i idzie dalej. Moim skromnym zdaniem tak to działa. Czy to jest moralne. Moim zdaniem nie. Mógł spokojnie wyjść bez zwalania kursu. Tutaj są chętni do odebrania tylko nie skupują w tak dużych pakietach na raz. Ja nie jestem taki pewien czy on juz od 2 zeta nie wywalał. Jego sprawa. Nie mam do niego pretensji ale zanim zaczną tam prawić komuś kazania o moralności sami powinni się nad tym najpierw zastanowić.
W każdym razie ja jeśli będę wychodził to postaram się zrobić to tak żeby nie było widać i nikomu za bardzo nie zaszkodzić. Albo jak będzie ktoś chętny to umówię się na odbiór pakietu.