Ja nie czuję się namawiany, siedzę tu już 2 miesiące i cały czas uśredniam więc sam rozumiesz że szybko stąd nie wyjdę bo albo po bankructwie, albo po wyjściu na prostą, mam tu już zaiwestowany łądny samochód, wiec albo kupię sobie lepszy albo będę jeździł do pracy rowerem.