Z fundamentalnego punktu widzenia cena jest absurdalna +10% względem ceny po które RYV chodziła przed ESPI. Ale dla właścicieli darmowych akcji to wciąż sporo zysku. Liczą oczywiście na wyższą cenę, ale ponieważ spada zamiast rosnąć do czego sami się przyczyniają, to sypią po każdej cenie pozbywając się przynajmniej części pakietów. Niesamowite że tydzień temu ktoś to brał w tysiącach sztuk o 50% drożej