Co za analiza. Nigdy takiej nie czytałem. To chyba idą nowe czasy, gdzie poparcie swoich wywodów argumentacją nie będzie potrzebne. Ehh. Czasami lepiej milczeć niż uchodzić za głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Moi przedmówcy właśnie potwierdzili prawdziwość tych słów.