Śmieci nie kupuję, hahaha :) uprzedzając twoje pytanie po co tutaj jestem - bo bawią mnie takie nieudolne tłumaczenia, że totalna porażka jest sukcesem, zero graczy dobrze wróży i, że warto kupić akcje w sytuacji, gdy produkty spółki się nie sprzedają, a za rogiem czekają uprzywilejowane akcje po 10 gr. Ogólnie niezły ubaw :D