Ponownie odnosisz złe wrażenie. Żeby było oczywiste, choć to bez znaczenia. Nie mam co do zasady satysfakcji, iż ktoś stracił. To, że ty straciłeś na ta chwilę, a możliwe że stracisz wszystko (a kto wie, może będziesz musiał przez długie lata dopłacać do tego interesu)to zawdzięczasz to Włodkowi i Pietrkowi oraz po części sobie. Dlaczego dobrodziejom wyjaśniać nie trzeba. Sobie natomiast, ponieważ, od +/- listopada wiadomo było, że nie uchwalą i wypłacą dywidendy do końca 2012 r.co miesiąc wcześniej zapowiedzieli. Trzeba było być ślepym, żeby nie widzieć gry na przeczekanie. Tylko, ze wielu uznało, ze robią to celowo, żeby zebrać (i tak od roku) i Bóg wie co jeszcze. Tak więc czasu na wyjście z "inwestycji" było sporo, ale wielu psychika nie pozwoliła. Tak jak wystarczająco dużo było informacji, żeby tu nie wchodzić od co najmniej grudnia/stycznia.
To ani nie z mojego powodu ani innych którzy wyśmiewają zarząd masz problem. Zresztą ja go tez mam, ponieważ nabyłem de facto prawo do dywidendy, tyle, że arbitralnym stwierdzeniem zarządu zostałem jej pozbawiony.