Martwimy się o te 10%, nie martwimy, ale lepiej myslec za wczasu. Choc wydaje się, że sporo im brakuje to nigdy nic nie wiadomo ile oni tam mają.
Dokupimy albo nie dokupimy, bo bedzie za pozno. W sumie to w naszym interesie byloby abysmy teraz kupowali i zebrali jak najwiecej, ale jakos nie widac chetnych, a to tylko rozochaca sypacza do dalszego zwalania kursu.
"A potem jeszcze wykupimy buchajskich i sobie zasiądziemy w radach" :D - Dobrze ze przynajmniej mimo slabych kursow Wikany humory dopisują :)