Mnie rozśmieszył, a zarazem zbulwersował Twój komentarz, w którym to powybierałeś sobie część liczb z komunikatu, tak aby pasowały do Twojego obrazu. A już zupełnie rozbawił mnie dopisek o rzekomym wyraźnym TRENDZIE, gdzie Ty go widzisz? Porównując dane z dwóch kwartałów???:)
i to w zasadzie jedyny powód dla którego odpowiedziałem. Nie znalazłem jaśniejszej strony tylko dodałem to co Ty specjalnie bądź tez przypadkowo pominąłeś.
Dodatek o sprzedaży tygodniowej był czysto ironiczny. To by było na tyle.