Kilka faktów z ostatnich dni:
- okazuje się, że obecna nazwa spółki jest zbieżna z głównym produktem innej firmy - chodzi o jakieś przyłbice i kaski. Teraz muszą rozstrzygnąć, czy iść na wojnę sądową czy zmienić nazwę. Niedługo możemy spodziewać się zmiany Statutu i nazwy firmy. Coś pewnie wymyślą, żeby nie kojarzyło się źle z DEVO Energy.
- o emisji akcji serii N możemy zapomnieć, a co za tym idzie....., możemy zapomnieć również o PP, które mamy na kontach. Tłumaczenie Zarządu w tej sprawie jest lekko mówiąc "żenujące". Całą winę zwalają na wojnę na Ukrainie, słaby kurs złotego, złą koniunkturę, wysokie ceny produktów i usług i UWAGA!!!!! - spadek wartości akcji. Pytanie, czy chodziło im o akcje DEV czy całego rynku? No bo kto by wykorzystał swoje PP do zapisu na nową serię po 0,10 zł za akcję, kiedy obecny kurs schodzi już poniżej 0,08!!! Dobrze, że winne nie są: pożary na Syberii, potopy w Ameryce Południowej, wybuch wulkanu na Islandii itp.
- oczywiście zarzekają się, że będą kontynuować strategię biznesową dlatego chcą sprzedać aktywa DLKF Sp. z o.o. Chcą zgarnąć 4,4 mln zł. Pamiętacie po ile ten "twór" kupili????? No może, gdy wpadnie im te parę baniek do kasy, to ruszą z budową osiedla DevoHome - zgodnie z ich strategią biznesową.
- no i na koniec........................ 1 czerwca pokład spółki opuszcza Prezes Zarządu. Czyżby dostał lepszą fuchę, czy może nie chciał firmować działań tejże spółki swoim nazwiskiem i się cichaczem ........, zmył?