W ogóle, nie żebym coś insynuowal, ale ciężko uwierzyć w taki brak kompetencji, a to z kolei prowadzi do nieciekawych konkluzji. Na chłopski rozum, łatwo jest symulować problemy technologiczne, które z taką częstotliwością występowania, mogą sugerować chec zaniżenia ceny, w związku ze spadkiem zaufania do infrastruktury spolki, które 'na szczescie' da się w odpowiednim momencie przywrócić działającym systemem.