Przeprowadziłem małe dochodzenie na własną rękę w innych równe intrygujących kwestiach nurtujących akcjonariuszy GPPI, a w tym i mnie. I z moich ustaleń wynika, że może być jeszcze weselej. Ale napiszę o tym nieco później. Teraz zmęczenie mi nie pozwala. - Może jutro lub pojutrze, o ile będę miał trochę wolnego czasu. W każdym razie wiele wskazuje na to, że na dobrej drodze jest więcej spraw niż można się było do niedawna spodziewać.