Wyluzuj koleś, bo popuścisz. Spinasz się jakby chodzilo o marchewę. Co z tobą? Siedzę na tej spółce i widzę co jest. Posiedź tyle co ja. Będzie korekta to pociągnie wszystko. Chcesz to kupuj. Nie nauczaj. Kupileś zbyt wysoko, to siedź cicho albo usredniaj albo rob co chcesz. Ale nie wciskaj kitu. Tutaj nic się nie dzieje szybko i nie ta płynność. Zapomnij dziadu.