Moim zdaniem możliwe są następujące scenariusze.
1) prezio (bo to on rządzi i robi co chce) usiłuje wysłać sygnał, że będzie skup do 10 złotych więc teraz akcje są mega tanie "bo przecież skup AŻ do 10 złotych".
2) spółka może odkupić od prezia jego akcje po cenie wyższej niż rynkowa na zasadzie, że zakupi duży pakiet to i tak będzie korzystniej niż z rynku.
Taki komunikat był ćwiczony parę lat temu na Runicomie ze skupem po 7 zeta jak akcje były coś około 1-1,5 zł. Oczywiście żadnego skupu nie było ale poszło "skup będzie po 7 złotych" i to pomogło podbić kurs. W sam skup na czystych zasadach nie wierzę bo spółka nie ma żadnych nadwyżek gotówki a taki skup się właśnie finansuje zagospodarowując w ten sposób nadwyżki gotówki, zamiast np. wypłaty dywidendy. Kolejna rzecz, która się kupy nie trzyma ponieważ:
1) w kasie pusto a spółka nie generuje gotówki z działalności operacyjnej,
2) duże zadłużenie do spłaty w ciągu 10 miesiecy,
3) rozbuchane wizje nowych biznesów, które gdyby były realne to trzeba by czymś sfinansować a nie skupować akcje.