Są dwie szkoły pierwsza Ekipa przyciśnie ze skupem, ale musiałaby to robić systematycznie bądź zmienić uchwale o skupie, bo nie sądzę, żeby obroty tak się zwiększyły, żeby mogli kupować więcej akcji. Po drugie pytanie czy skup sam w sobie zmniejsza freeflot? Jeżeli tak jest to nie kwapią się z jego realizacją, gdyż skup i lockup akcji ogranicza tu plynnosc, a przecież celem skupu miał być wzrost płynności. Wg mnie wzrost kursu zależy nie od skupu, bo widać, że on nie poprawia kursu, a od poprawy wyników, realizacji planu, to sie dzieje, więc potrzeba nam czasu, kwartał, albo dwa i jak wyniki będą x2 co teraz, będzie tu petarda, moja opinia