Po pierwsze nie straszył tylko dementował bzdury które kolportowal tu jeden z naganiaczy wprowadzając w błąd. Być może to byłeś nawet ty pod zmienionym nickiem. Po drugie nawet mnie nie prowokuj bo nie wdaje sie w dyskusje z kimś kto wiadomo juz na starcie że nie ma nic mądrego do powiedzenia. Żegnam.