Towarzystwo trzyma się dobrze, Guy to tylko pionek - człowiek bez charyzmy opowiadający banialuki, faktycznie w zarządzie rządzi kobieta. Wielka szkoda, że Sygnity ma tak rozproszony akcjonariat - w normalnie spółce Guy wraz z zarządem nie osiągając założonych celów strategii 3-letniej (m.in. poziom marż, rentowność, etc.) powinni zostać odsunięci lub honrowo podać się do dymisji. Widać obecnemu zarządowi zależy tylko na kolekcjonowaniu zer na kontach. Guy to wirtualny prezes, który oderwał się od rzeczywistości.