KOles proponuje bys udal sie na skok i tam ludkow uswiadamial.
Firm i pokoi na bankierze jest duzo, wiec pomysl ile dusz mozesz uratowac.
Zreszta od dawna juz tu klepiesz ta sama bajke,odpusc sobie i udaj sie na np. petrola.
Tam wiecej ludzi ci z pewnoscia wyslucha