To racja. Fundacja wywala na to hajs. Niby wsparcie dla branży growej, a w rzeczywistości prywatne rozgrywki starych kolesi za kasę z dotacji. Ten hejter pewnie dostaje listę tematów siada i pisze co mu ślina na język przyniesie. Od taka prawda. Jak nie wiadomo i co chodzi, to chodzi o jedno…