Teraz kazdy myslacy posiadacz akcji Unimy bedzie sie staral wyjsc z "inwestycji" po jak najmniejszych stratach.
Cena 1zl/szt nie musi sie przysnic, wystarczy przeanalizowac wskazniki innych firm notowanych na GPW aby przekonac sie, ze Unima to balonik. Zastanawiam sie jak to mozliwe, ze ona ostala sie z taka cena. Smutne to niestety ale prawdziwe.
P.S. Przystepujac do inwestycji na gieldzie naprawde warto sobie postudiowac zagadnienia makro i mikroekonomiczne oraz finansowe. Ignorujac wiedze nasze poczynania bardziej przypominaja hazard niz inwestowanie i bardzo czesto przynosza ogromne straty.