to tak zwani marzyciele- nieuda._ czni._ cy życiowi, ktorzy mysla, ze sa jak Warren Buffet. odkryli (choc po wielkich wysilkach i trudach), ze mozna otworzyc sobie rachunek maklerski, a potem mozna byc jak wilk z wallstreet, mozna sobie kupic jakies akcje, nie wazne jakie ale mozna (przeciez nie trzeba sie na tym znac), a jak kupie to na pewno bedzie roslo, no bo przeciez jak kupilem to nie moge sie mylic - w koncu odkrylem ze moge byc prawie jak makler, a na pewno tadzio z bramy obok na to nie wpadl. Teraz wystarczy czekac az bede milionerem! W miedzyczasie juz pewnie mozan zamawiac jakiegos Maybacha albo Ferrari.. albo oba, kto bogatemu zabroni! A ze prezes mowil ze bedzie dobrze to na pewno bedzie, przeciez on na pewno prawde mowi... To mniej wiecej tak wyglada w ich umyslach... ;)