Protokół z walnego podpisała jedna z pracownic Kernela pochodząca z Ukrainy. Osoba ta fizycznie pojawiła się tego dnia w biurze, ale nie przyjechała o 15:00, tylko około 16:40 i to dopiero po naszej interwencji telefonicznej w dziale relacji inwestorskich Kernela. Zostaliśmy wpuszczeni do biura, ale o żadnym odbywającym się tam walnym zgromadzeniu mowy być nie mogło. Tymczasem przedstawicielka Kernela podpisała się pod protokołem z walnego, które rzekomo zaczęło się o 15:00 i skończyło o 15:40. Złożyliśmy więc w tej sprawie zawiadomienie.
Przeczytajcie to ze zrozumieniem :) Ale prorok i tak bedzie twierdził ze tam sie nic nie stało