najsympatyczniejszy to był Jezus a oni go zabili nie wiadomo za co, możliwe że właśnie za tą sympatyczność którą pozyskiwał uczniów, wcześniej jednak musieli znaleźć Judasza żeby im Go wystawił, od tego czasu nic się nie zmieniło i cały czas ten schemat obowiązuje, Ewangelia jest kopalnią mądrości i warto ja rozważać, mnie tez jakiś Judasz sprzedał i zamiarował zostawić na gościńcu bez środków do życia, możliwe że liczył na moja sympatyczność ale się przeliczył i jego misterny plan legł w gruzach, po wyliczeniu do ośmiu, powstałem z martwych i przyjąłem postawę, walka nie skończona ale jestem dobrej myśli, Archanioł Michał mi pomoże i kiedyś usłyszymy upragnione ''pabiedił paczkoj''