Przykre, ale to akurat jest prawda: „Nigdy nie zrozumiesz zupełnego postępowania innych osób choćby dlatego że mogą coś robić dla kogoś innego. Układy, układziki znajomy mojego znajomego itp.”
Czy kiedyś się dowiemy kto tu naprawdę rządzi i kto pociąga za sznurki? Raczej nie ci, którzy dają swoją twarz i nazwisko.