Jak wam pisałem, że w tej pseudofabryce aka wynajętej hali we Wrocławiu jest ciemno i nikt tam się nie krząta to bez zastanowienia były wypisywane do mnie teksty, że się martwię o czyjeś pieniądze. Gdzieś miałem wasze pieniądze, wkurzały mnie właśnie kłamliwe wpisy czy wywiady bandy drukarzy. Może trzy osoby trzeźwo i bez jadu patrzyły na moje komentarze. Jak to było? Mądry Polak po szkodzie? I teraz wy, tacy co na ewentualne sygnały prawie byście udusili bo ktoś jak ja śmiał wam burzyć marzenia będziecie Sue zbierać i walczyć? NIC im nie zrobicie, sorki ale tak to widzę. Saule wiedzieli ci robią i zwyczajnie możecie ich cmoknąć choć oczywiście wasze wizje i nadzieję umierają ostatnie.