Pamiętam ile się na Ursusie napisałem. Po 6- 5 zł potem po cztery trzy dwa, 1. Nie powiem że robiłem co mogłem żeby ludzi przestrzec ale naprawdę starałem się niektórym parę rzeczy wytłumaczyć. Potem jeszcze było parę innych jak Próchnik. Tutaj już się nawet nie staram nie ma to sensu. Ludzie idą na dno z takimi spółkami aż do samego końca uśredniają i wierzą.