Co tu wypisujecie? Jakie decyzje, jakie zarządzanie,
Spółka powstała, żeby odsysać naiwniaków z kasy: pożyczają od ludzi 10mln na wydanie gry, które kosztuje 1mln i oddają w akacjach, których nie da się sprzedać. Jeden przekręt z grą oml napełnił im kieszenie, dlatego nadal mogą ten proceder prowadzić. January to wszystko wymyślił i wprowadził w życie z pierwszymi 3ma udziałowcami, a te ludziki prezesiki to figuranty/żołnierzyki jedynie, prowizja i nic więcej do gadania (widać ile papieru Żygadło musiał oddać do bazy, jak się wymiksował)
Jak przyjdzie moda na gaming to kurs 100zł mogą sobie wypompować, ale jeżeli nie przyjdzie, to swoją darmochę do 1gronia będą spuszczać