No te cła to raczej za całokształt, niemniej Indie dostały sygnał, że lepiej jednak zrezygnować z ropy.
Teraz pytanie jak będą działały te sankcje, bo niby mają być wyjątki dla krajów wspierających Ukrainę - czy wystarczy kupić 1000 ciężarówek i będzie ok, czy jednak wyznaczyli jakiś parytet poziomu pomocy w stosunku do wydatków na ropę.
Swoją drogą zabawne by było jakby Węgry zostały objęte sankcjami - one mają osobne ustalenia z UE w zakresie eksportu węglowodorów z Rosji i nie udzielają pomocy Ukrainie, no ale przecież USA to nie obowiązuje. Pewnie nic nie będzie, bo Orban to kumpel Trumpa, ale interesujący przypadek prawny.