stronię od fundamentów (one tylko są katalizatorami do spadków bądź wzrostów jeśli umiejętnie w dogodnym momencie wykorzystane, gra i tak już wcześniej zwykle ułożona). dla mnie najważniejsze są poziomy średnio ważone wolumenami. w końcu na giełdzie od wieków idzie o to by zarabiać, więc wystarczy sobie liczyć poziomy i wolumeny będzie przybliżenie czy interes się komuś kręci czy nie :) handlujemy akcjami i na tym zarabiamy. ot tyle.