Uważam, że porównywanie do zachowania kursu po odcięciu dywidendy w roku 2020 nie ma większego sensu. Faktem jest, że przed rokiem spadło do poziomu około 13 złotych, ale wtedy mieliśmy ogólnie ogromne tąpnięcie na giełdach związane z plandemią. Ponowne zejście do tak niskiego kursu w obecnej sytuacji jest moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne - chyba że również w tym roku zaserwują nam czarnego łabędzia.