Co w tym ciekawego? Kazdy czytac chyba umie. Takie "LS na kontrakt" jest podejrzane bo praktycznie niczego jeszcze nie ma (brak formalnej zgody) a to jest w tym przypadku wentyl bezpieczenstwa, bo realizacja tego kontraktu to nastepny sznur na szyje dla LS (tzn dla akcjonariuszy i to niektorych).
A cena jest potrzebna teraz do emisji bo po co krzyczec na caly swiat ze ma sie kontrakt gdy sie go jeszcze nie ma? I dlaczego teraz?