No to biedna Olga objęła ostatnio kilka milionów za 1,4 zł, co za strata:) Oczywiście żaden z tych co posiadają miliony akcji nie znajdzie kilkuset tysięcy na podbicie kursu żeby się ich pozbyć wyżej, bo po co?
Lepiej sprzedać je za kilka groszy i mieć kilka milionów straty;)
Ja wiem, ze to forum wszystko przyjmie, ale jednak jeszcze jakieś podstawy logiki gry na giełdzie by się przydały - jakby spółka szła do piachu to byłaby podbitka bez powodu, żeby zachęcić drobnice do brania akcji. Skoro ktoś tak systematycznie sypie i zaniża kurs, to raczej ma inny cel.